Neuronaukowo o depresji – „Równia wznosząca”
Książek o mózgu/neuronauce/emocjonalności przewinęło się przez moje oczy ostatnio naprawdę sporo. Bywało bardzo różnie. Trafiłam na takie perełki jak dzieła Gazzaniga, Golemana czy Hawkinsa, ale były też ciężkie i nieudane podejścia do Jak mniej myśleć. O tytule, który otrzymałam od Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego chciałabym napisać nieco więcej niż tylko kilka słów pozostawionych na Instagramie. Dlaczego? Ponieważ dotyczy prawdziwie narastającego problemu, wobec tego każda wartościowa edukacja w tym temacie jest w mojej ocenie na wagę złota.
Zgodnie z danymi Institute for Health Metrics and Evaluation w Polsce w 2017 r. na depresję chorowało 1 mln osób. Z raportu NFZ wynika, że w 2019 roku leki przeciwdepresyjne (refundowane i nierefundowane) wykupiło ogółem 3,8 mln osób
Równia wnosząca w naukowy, ale bardzo jasny sposób wyjaśnia neurobiologiczne podstawy depresji. Alex Korb przedstawia ją jako równię pochyłą, bedącą efektem wzajemnego oddziaływania różnych aspektów naszego życia – sytuacji, zachowań i schematów myślenia. Ale też zmian biologicznych. Wszystko to jest ściśle powiązane z aktywnością określonych obwodów w mózgu – aż chce się napisać – „neuronalnym ekosystemem”…
zajmująca jedną trzecią powierzchni mózgu, najmłodsza ewolucyjnie kora przedczołowa (część układu czołowo-limbicznego) pomaga nam radzić sobie z emocjami i pragnieniami, dzięki czemu możemy podejmować logiczne decyzje i układać plany na przyszłość
jądro półleżące kontroluje przyjemność i impulsy, a prążkowie grzbietowe realizuje stare nawyki (przyzwyczajenia)
przednia część zakrętu obręczy odpowiada za koncentrowanie się na rzeczach negatywnych lub pozytywnych, a wyspa kontroluje doznania emocjonalne. Jest przykryta przez korę przedczołową i ściśle z nią połączona, pełniąc funkcję „przejścia” pomiędzy obszarem limbicznym a przedczołowym
ciało migdałowate pośredniczy w odczuwaniu lęku i niepokoju. Jego charakterystyczna dla depresji nadaktywność powoduje zwiększenie odczuwania tych emocji
hipokamp (część układ limbicznego) jest blisko powiązany z ciałem migdałowatym oraz podwzgórzem i odgrywa główną rolę w uczeniu się i zapamiętywaniu – ale nie tylko nowych rzeczy, odpowiada też za pamięć emocjonalną i chroniczne przywoływanie wspomnień
…oraz zmianą w działaniu neurotransmiterów, białek i wielu szlaków sygnałowych
serotonina jest związana z odczuwaniem satysfakcji, szczęścia, silną wolą i odpornością. Oddziaływuje na (prawdopodobnie) 7 receptorów. Odpowiada za pracę jelit i motorykę przewodu pokarmowego, ciepłotę ciała, bierze udział w procesie krzepnięcia krwi. Reguluje też sen i chęć jedzenia
dopamina warunkuje przyjemność, motywację i przyzwyczajenia. Reguluje procesy emocjonalne i psychiczne, wpływa na interpretację bodźców. Bierze udział w utrzymaniu postawy ciała i poruszaniu się
noradreanlina wpływa na skupienie i koncentrację. Działa bezpośrednio na współczulny układ nerwowy i jest odpowiedzialna za pośrednictwo w sytuacjach, w których mózg czuje niebezpieczeństwo
oksytocyna odgrywa kluczową rolę w bliskich relacjach. Wpływa na odczuwanie spokoju, łagodzi ból, zmniejsza lęk, obniża ciśnienie krwi
endorfiny generują radość i łagodzą ból, endokannabinoidy wpływają na apetyt, samopoczucie i poczucie spokoju (więcej na temat układu endokannabinoidowego jest tutaj)
GABA działa uspokajająco i zmniejsza lęk (zamartwianie), ułatwia zasypianie
inne substancje chemiczne, na których ilość mamy wpływ – takie jak BDNF czy NGF, wspomagają wzrost nowych neuronów, które muszą tworzyć się w zdrowym mózgu
białka układu odpornościowego – one też odgrywają ważną rolę w powstawaniu depresji, ponieważ układ immunologiczny jest ściśle związany z nerwowym (o psychoneuroimmunologii pisałam tutaj)
„Nie zawsze możesz zmienić punkt, w którym się znajdujesz, ale możesz zmienić miejsce, do którego zmierzasz. Każda niewielka zmiana może stanowić bodziec, którego twój mózg potrzebuje, aby wejść na równię wznoszącą”
Pomimo tego, że nie ma jednej efektywnej metody leczenia depresji, autor posiłkując się wynikami wielu badań, podkreśla rolę codziennych rutyn/prostych sposobów na zmianę aktywności oraz chemii mózgu i wsparcie standardowej terapii. Możemy dowiedzieć się na przykład o tym, że praktykowanie wdzięczności skutkuje lepszym snem, a wyspany organizm w mniejszym stopniu odczuwa ból i chroniczny stres. Aktywność fizyczna zmniejsza stres, poprawia samopoczucie, aktywuje powstawanie nowych neuronów i tworzenie neuroprzekaźników, zmniejsza też ból. Redukcja bólu to przecież lepsze samopoczucie. Dobry nastrój zmniejsza lęk, ale usprawnia koncentrację i zdolność planowania. Określanie celów pomaga w podejmowaniu decyzji i zwiększa motywację. Dokonywanie wyborów dodatkowo redukuje lęk i zwiększa poczucie spokoju, sprawczności i przyjemności. Radość sprawia, że mamy więcej powodów do wdzięczności. I BEZBŁĘDNE koło nam się tworzy.
Badania naukowe wyraźnie wskazują, że możemy wykorzystać własną wiedzę i zrozumienie działania mózgu do zmiany w funkcjonowaniu naszego umysłu. Ta książka dotyczy tego, jak to zrobić.
Równia wznosząca to moim zdaniem wartościowe wsparcie książkowe dla psychologów, psychoterapeutów i osób dotkniętych depresją. To też wzbogacającą lektura dla wszystkich entuzjastów neuronauki. Merytoryczna i zrozumiała. Szczerze polecam.
https://zdrowedane.nfz.gov.pl/pluginfile.php/266/mod_resource/content/1/nfz_o_zdrowiu_depresja.pdf